wtorek, 9 lutego 2016

Ukryc sie przed swiatem...

Ciagle jestesmy w domu choc ja wolalabym byc z Ninka w szpitalu zeby wlaczyli jej jakies leki.Czekanie w bezsilnosci jest okropne.Wysylamy maile do klinik na calym swiecie.USA,Niemcy,Wielka Brytania,Kanada,Japonia,Chiny-wszedzie gdzie tylko slyszelismy ze zajmuja sie kardiomiopatiami. Znalezlismy 2artykuly w ktorych na myszach testowano ekstrakt z zielonej herbaty z powodzeniem.Juz go zakupilismy i bedziemy podawac Nince-moze pomoze?Innego pomyslu nie mamy.Nuestety jest on okropny w smaku i nie wiem jeszcze jak ja do niego przekonamy ale postaramy sie.W przyszlym tyg prawdopodobnie szpital i pewnie kontrolne echo.Tak bardzo sie boimy ale nie poddamy sie bez walki.Jakbym tylko mogla,oddalabym jej swoje serce...

3 komentarze:

  1. kochana trzymajcie się!!! modle się za Was. (jestem mamą Filipka z wadą serca, znamy się z "dlaczego" ) gdybyś potrzebowała porozmawiać daj znać

    OdpowiedzUsuń